Potrzebuję 85 zł. Bo dokładnie tyle brakuje mi do szczęścia czyli by móc opłacić rekrutację na studia i wyjechać znowu po raz kolejny pełna nadziei do Kalisha. Tam gdzie już kiedyś próbowałam ale walczę o to by móc rozpocząć tam nowe życie. Ale nie wiem czy słaba matura jak i mój stan zdrowia fizycznie mi na to pozwolą. Chcę znowu jak co roku zacząć nowe życie oraz żyć jak człowiek a nie jak maupa. Wiem,że są ludzie jacy twierdzą,że nowe życie mi się nie należy a ja mam siedzieć na doopie i płakać do końca swoich dni,że mi się nic nie udało ale ja tak nie chcę po prostu.
Nie pogodzę się z jakąkolwiek porażką jak i nie daję za wygraną i chociaż ludzie na ogół ze mną wygrywają to mentalnie oni wychodzą na przegraną. Hartu ducha bowiem nie można wypędzić jak takie ogary co se poszły w las. Jest jak jest, znowu będzie mnie czekać podróż pociągiem do celu i z powrotem bo będę dojezdną albo będę coś działała na rzecz własną i z rozmienia własnego będę startować swoją kandydaturę na studia.
Za stara chyba się robię. Ale to właśnie w Kalishu 85-latek zdawał w tym roku maturę jak i są ludzie jacy idą na studia w tym celu co ja-dla samodoskonalenia a nie dla pracy. Bo ja jestem rencistką i żyję z pieniędzy jakie daje mi szansę ledwo na okrycie moich długów a cała reszta to tylko dodatki. Miesiące mijają, lata miną a ja wciąż mimo tyle prób rozpoczęcia studiów ani jednych jeszcze prawie nie ukończyłam za wyjątkiem tego durnowatego WSZIF-u SYF-u jaki uczynił mnie Chibiusą potrzebującą miłości i wsparcia bliskich osób bo nie czuje się kochana ich zdaniem!!!
Bujda!!! Myślęli se w tym WSZIF-ie,że ja jestem biedne dziecko jakie być może z braku miłości w rodzinnym domu pójdzie na całość z jakimś ich pracownikiem no i spłodzi im WSZIF-owe dziecko jakie by było owocem zakazanej miłości rodem z historii o Abelardzie i Heloizie!!!
A co do 85 zł-do jutra mam czas by je zdobić. Muszę bo w tym miesiącu na 10 tego przychodzi mi renta a tak to pożyczę od koleżanki jaka mi by mogła wpłacić a oddam jej po 10-tym. Do studiów na WSZIF-ie nawet się nie przyznaję jak i nie mam zamiaru pożyczać od tego lichwiarza-Butmana jaki mi zwykle kasiorę pożyczał a potem darł się o odsetki. Ale jaja, czyż nie???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz